Mężczyźni zwykli mawiać, że kobiet nie da się zrozumieć. Z pewnością u wielu z nich wątpliwości narastają w momencie gdy ich kobieta spodziewa się dziecka, a ich życie za „moment” zmieni się diametralnie i wywróci do góry nogami za sprawą małego człowieka. Co tak naprawdę zmienia się w kobiecie najbardziej? Czy chodzi tylko o ciało, które nabiera kształtów, a apetyt wzmaga się, stając się niekiedy wilczym z dosyć dziwną chęcią łączenia smaków? Otóż nie, bowiem największa zmiana zachodzi wewnątrz kobiety – w jej mózgu. Od pierwszych tygodni ciąży, aż po poród, połóg i karmienie piersią w mózgu kobiety zachodzą olbrzymie zmiany, albowiem staje się ona matką: w aspekcie fizycznym jak i emocjonalnym. Za sprawą fali szalejących hormonów mózg kobiety m.in. potrafi utożsamić się z emocjami dziecka. To właśnie mama potrafi jak nikt inny wczuć się w potrzeby dziecka, rozpoznać płacz czy zidentyfikować inne potrzeby swojej pociechy.

Jeśli na takim stanie rzeczy kończyłby się fenomen matczynego mózgu, byłby on całkiem pozytywny. W rzeczywistości jednak jest nieco inaczej. Mimo iż fizycznie kobieta może wyglądać pięknie, a nawet na pierwszy rzut oka zdecydowanie młodziej – w jej mózgu przybywa lat. To prawie tak, jakby dziecko pojawiające się w łonie matki odbierało jej część rozumu. Większość z przyszłych mam skarży się na osłabioną koncentrację, trudniej jest im skupić na czymś uwagę, jakość snu pogarsza się, pojawiają się zaniki pamięci, a także utrata zdolności analitycznego myślenia. Na szczęście są to tylko „chwilowe” i niegroźne problemy. W kilka miesięcy po porodzie mózg kobiety regeneruje się i osiąga swego rodzaju transformację.

Już po 14 dniach od zapłodnienia w mózgu kobiety zachodzą pierwsze zmiany. Znika uczucie lęku i strachu poprzez niemal trzydziestokrotny wzrost hormonu zwanego progesteronem. Mózg tym samym pozwala kobiecie na przygotowanie się do nowej życiowej roli, eliminując wszelkie negatywne odczucia i emocje, a przede wszystkim stres. Wraz z kolejnymi tygodniami kobieta zaczyna uskarżać się na pogorszenie koncentracji, nieumiejętność szybkiego podejmowania decyzji i zaburzenia pamięciowe. Dzieje się tak, ponieważ mózg w tym momencie odpowiada również za rozwój dziecka i automatycznie odrzuca wszelkie informacje, które nie dotyczą wyjątkowego stanu kobiety. Według mózgu powinna ona w tym momencie skupić się tylko i wyłącznie na dziecku, na matczynym wyzwalającym się w niej instynkcie, by zapewnić byt swojemu potomkowi. Ogólne roztargnienie, spowolnienie i dekoncentracja są zatem czymś normalnym.

Wieloletnie badania nad kwestią oddziaływania ciąży na ośrodek neurologiczny przynoszą bardzo ciekawe informacje. Niektóre z obszarów mózgu, które wyraźnie zmieniają się w okresie ciąży i okresie okołoporodowym zyskały miano „obszarów matczynych”. Ciekawostką okazuje się również fakt, że gruczoł taki jak przysadka mózgowa w okresie ciąży zwiększa swoją objętość, co również można zaobserwować w przypadku hipokampu, czyli elementu układu limbicznego, który odpowiada głównie za pamięć. Przy takim stanie rzeczy objętość całego mózgu powinna proporcjonalnie się zwiększać. Nic bardziej mylnego!

Podsumowując, mózg kobiety w czasie ciąży to pasmo zachodzących procesów połączonych z hormonalną burzą. To ośrodek o wysokiej zdolności do adaptacji, który wciąż chętnie badają naukowcy, dostarczając nam za każdym razem szereg nowych cennych informacji, które naprawdę potrafią zaskoczyć.